wyszukiwanie zaawansowane
Strona główna » KSIĄŻKI » O czternastu radościach Maryi - Małgorzata Borkowska OSB
Hity sklepowe
Konsekracja św. Józefowi - ks. Donald H. Calloway /patronat medialny MOC W SŁABOŚCI/

Konsekracja św. Józefowi - ks. Donald H. Calloway /patronat medialny MOC W SŁABOŚCI/

49,90 zł
Cuda naszego duchowego ojca Nadszedł czas św. Józefa!   Liczne proroctwa ogłaszają niezwykle ważną rolę św. Józefa – od objawień w Cotignac, przez jego pojawienie się u boku Jezusa i Maryi w Fatimie aż po współczesne wizje z Itapirangi. W maju 2019…
Archanioł Michał /NAKLEJKA EWANGELIZACYJNA/ 10x10 cm

Archanioł Michał /NAKLEJKA EWANGELIZACYJNA/ 10x10 cm

9,99 zł
NAKLEJKA EWANGELIZACYJNA ze św. MICHAŁEM ARCHANIOŁEM i słowami z Pisma Świętego: “Mój Bóg posłał swego anioła i on zamknął paszczę lwom; nie wyrządziły mi one krzywdy” Dn 9:20-21 Wielkość naklejki 10/10 cm, pokryta laminatem błyszczącym, mocny klej.…
ZAMÓWIENIA POZA GRANICE POLSKI
Zamówienia poza granice Polski można składać mailowo na: przemek.janiszewski@gmail.com
Każde zamówienie w zależności od kontynentu (wysyłamy także zza Ocean) i kraju jest uzależnione od innej opłaty kurierskiej. 
Waluta
Kontakt
Cennik
Pobierz cennik HTMLPobierz cennik XLS
O czternastu radościach Maryi - Małgorzata Borkowska OSBO czternastu radościach Maryi - Małgorzata Borkowska OSB
O czternastu radościach Maryi - Małgorzata Borkowska OSB
O czternastu radościach Maryi - Małgorzata Borkowska OSB

O czternastu radościach Maryi - Małgorzata Borkowska OSB

Koszt wysyłki: od 0,00 zł

Stan magazynowy:

Stan produktu: Nowy

Cena: 14,90 zł

Ilość: szt.
Dodaj do koszyka

dodaj do schowka

  • Opis produktu
  • Recenzje produktu (0)

Mówi się od mniej więcej siedmiuset lat o siedmiu Boleściach Maryi. I słusznie, ale trzeba także pamiętać o Jej radościach. I nie tylko dlatego, że żaden człowiek, choćby najwyraźniej powołany, i do swego specjalnego powołania od początku, a nawet od pokoleń kształtowany, nie zniósłby życia w samym tylko bólu; po prostu by umarł, kiedy tylko choroba przeważy dobrostan. Także, a nawet przede wszystkim dlatego, że Ona przecież żyła tak blisko swojego Syna, Dawcy i źródła wszelkiej radości. I znowu: każdy człowiek (bo to wynika z ludzkiej kondycji, z ludzkiej psychiki) odbiera radość, nawet tę największą, jednocześnie z całym mnóstwem innych doznań, pomieszaną z nimi; może mu ona nawet na jakiś czas za nimi zniknąć. Nie wiemy, skoro nie dzielimy Jej przywileju bezgrzeszności, jak dokładnie w sercu Maryi działał ten podkład radości; ale epizod z niezrozumieniem decyzji dwunastoletniego Syna zdaje się wskazywać, że nawet Jej potrafiła troska przesłonić radość, przesłonić zrozumienie. Przynajmniej chwilowo. Niemniej tak w poszczególnych epizodach, jak i w życiu wziętym jako całość, to właśnie Radość miała ostatnie słowo. I okazuje się, że ból i radość mogą współistnieć i współpracować: mogą kształtować człowieka, rzeźbić go, i w tej współpracy ból prowadzi do jeszcze większej radości, a radość nadaje sens przeżytemu bólowi.

Dlatego nasze myślenie o Matce Bożej nie powinno się ograniczać do samych Jej cierpień; a nasza modlitwa do Niej powinna uwolnić się od kształtowania Jej postaci na nasze własne podobieństwo. Człowiek na ogół o wiele więcej potrafi myśleć i mówić o tym, co go boli, niż o tym, co go cieszy; ale niekoniecznie musimy przypisywać tę cechę Jej także. Nie ma też sensu traktowanie Jej jako monolitu, gotowego od chwili poczęcia, bez potrzeby żadnego rozwoju: że taki rozwój miał miejsce, to jest jedna z niewielu rzeczy, które nam Ewangelia o Niej mówi. Czasem nie rozumiała (por. Łk 2,48), dziwiła się (por. Łk 2,33), ale przede wszystkim rozważała w sercu kolejne zdarzenia, dojrzewając do ich coraz pełniejszego rozumienia; czego by nie musiała robić, gdyby jej dano wszystko rozumieć w pełni od początku. Powtórzmy: nie dzieląc Jej bezgrzeszności, nie znamy z własnego doświadczenia Jej punktu startu, ale to, że wystartowała i że biegła, jest pewne.

Zastanówmy się więc nad czternastu znanymi nam radościami Maryi. Na pewno znalazłoby się ich o wiele więcej, zwłaszcza gdyby policzyć osobno każdy cud Syna, bo przecież musiała cieszyć się tymi cudami co dzień od nowa; każdą Jego naukę, każdą przypowieść, rozjaśniającą tak bardzo naszą drogę do Boga, przyjmować jak radosny dar. Dużo by o tym można myśleć. Ale jako początek i jako podstawę wymieńmy te, które są najbardziej oczywiste i w tekstach biblijnych uzasadnione / Małgorzata Borkowska OSB

Nikt jeszcze nie napisał recenzji do tego produktu. Bądź pierwszy i napisz recenzję.

Tylko zarejestrowani klienci mogą pisać recenzje do produktów. Jeżeli posiadasz konto w naszym sklepie zaloguj się na nie, jeżeli nie załóż bezpłatne konto i napisz recenzję.

Korzystanie z tej witryny oznacza wyrażenie zgody na wykorzystanie plików cookies. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej Polityce Cookies.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu